- Nieważne. Może będzie jeszcze dwadzieścia - była już bardzo

  • Zofia

- Nieważne. Może będzie jeszcze dwadzieścia - była już bardzo

30 January 2023 by Zofia

zmęczona i dlatego jej głos zabrzmiał ostrzej, niż chciała. To, co przed chwilą powiedział True, za bardzo przypominało jej słynną kwestię Rossa, jej brata: już czas przestać oglądać się za siebie, czas zrobić coś wreszcie ze swoim życiem. Tak jakby z życiem Justina już nic nie było do zrobienia. Tak jakby jej miłość do syna miała gwarancję, która po jakimś czasie dobiega końca. - Może całe moje życie - dodała cicho. - Wybrałaś sobie trudną drogę. - Nie mogłabym wybrać innej. True delikatnie zamknął od zewnątrz drzwi jej samochodu i cofnął się o krok. - Dowiem się wszystkiego, co możliwe o tym Diazie, którego ścigasz. Dam ci znać. Do tego czasu... uważaj na siebie. To były dziwne słowa. Patrzyła na niego w milczeniu, próbując zrozumieć, o co tu chodzi. - Wiesz coś, prawda? - spytała. - O Diazie. - Dowiem się, ile tylko zdołam - odparł wymijająco, po czym odwrócił się i ruszył do swojego samochodu. Milla patrzyła, jak odchodzi. an43 82 Tak, na pewno coś wiedział. Coś złego. Stąd to dziwaczne ostrzeżenie. Lód popełzł jej po kręgosłupie mimo wciąż odczuwalnego gorąca dnia. Trafiła na właściwy trop. Problem polegał na tym, że podążanie tym tropem mogło kosztować ją życie. an43 83 - 6 - Milla obudziła się nagle w środku nocy z jedną myślą: nie sprawdziła w swojej komórce numeru telefonu, który dał jej cynk o spotkaniu w Guadalupe. To mogło być zupełnie nieważne, ale... nigdy nie wiadomo. Półprzytomna, wciąż zmęczona i teraz w dodatku rozespana, zwlokła się z łóżka i włączyła lampę, która natychmiast poraziła ją jaskrawym światłem. Odnalazła telefon komórkowy w torebce, włączyła go i przeszła przez menu, by odnaleźć ostatnie połączenia przychodzące. Był tam: numer gdzieś z centrali w El Paso. Odruchowo nacisnęła „zadzwoń", i wtedy spojrzała na zegar: było po drugiej w nocy. Szybko wcisnęła „zakończ". Ktokolwiek to był, może poczekać do rana. Zapewne będzie wtedy bardziej chętny do współpracy Zapisała numer na kartce, zgasiła światło i wróciła do łóżka. Tym razem śniły się jej jakieś bezsensowne, niespójne strzępy obrazów, które zapominała natychmiast po kolejnym ocknięciu. Mimo tak niespokojnego snu obudziła się o zwykłej porze, czyli o piątej trzydzieści. Czuła się prawie normalnie. Uświadomiła sobie, że jest niedziela, jedyny dzień, w którym nie musiała iść do biura. No, chyba że wyskakiwała jakaś nagła sprawa, a zazwyczaj tak właśnie było. Dzieci nie wybierały sobie dni na gubienie się, a porywacze działali zawsze. an43

Posted in: Bez kategorii Tagged: jak zrobić grzywkę na bok, aktorzy serialu przyjaciółki, maserak taniec z gwiazdami,

Najczęściej czytane:

żeby pokazać, że waza nie stoi równo na środku.

Była tak przerażona, że w końcu postanowiłem jej pomóc. Zacząłem śledzić jej męża. Robiłem mu zdjęcia i filmowałem go w kompromitujących sytuacjach. ... [Read more...]

Widział jej doskonałe ciało i coś w nim drgnęło.

Tak długo się już znali. Była kiedyś siostrą jego najlepszego przyjaciela. Już wtedy instynktownie chciał ją bronić, ochraniać. Przeważyło to inne ... [Read more...]

która w siłowni podnosi dwa razy więcej, niż

sama waży, chce, żebym się nią opiekował. Jorge wstał. - No cóż, ja zamierzam spać tam gdzie zwykle, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.lomza.pl

WordPress Theme by ThemeTaste