dziecko tak bardzo, że czuła, jakby rozświetlało ją od wewnątrz

  • Zofia

dziecko tak bardzo, że czuła, jakby rozświetlało ją od wewnątrz

20 January 2021 by Zofia

cudowne, dobre światło. Zresztą teraz czuła jeszcze silniejszy związek z małym Justinem, choć nie spał już pod jej sercem, tylko w swoim łóżeczku, w pokoju obok. I nieważne, jak bardzo zmęczona, Milla zawsze potrafiła się tym związkiem, tą miłością autentycznie radować. Wstała z łóżka i starannie ułożyła poduszki wokół dziecka, choć mały jeszcze nie potrafił przewracać się na bok. Spał sobie spokojnie, podczas gdy Milla szybko się umyła, wyszczotkowała swoje krótkie kręcone włosy i włożyła jedną z tych luźnych letnich sukienek, które przeznaczyła właśnie na czas po porodzie. Wciąż ważyła prawie siedem kilo więcej niż przed ciążą, ale nie martwiła się tym zbytnio. Nawet spodobała się jej ta nowa miękkość kształtów, a David był najwyraźniej zachwycony nagłą zmianą rozmiaru piersi żony - z miseczki B aż na D. Zadrżała na myśl o dzisiejszym wieczorze. David tydzień wcześniej przyniósł z kliniki paczuszkę prezerwatyw i już sama obecność tej paczuszki wprowadziła ich oboje w stan niezdrowego podniecenia. Używali kiedyś kondomów, na samym początku związku. Potem Milla brała pigułki, a odstawiła je wtedy, gdy zdecydowali się na dziecko. Powrót do prezerwatyw wydawał się wycieczką w dawne ekscytujące czasy, kiedy zachłannie poznawali an43 13 siebie nawzajem i wszystko było takie nowe, takie intensywne i takie szalone. Justin zaczął się wiercić, szukając ustami piersi. Otworzył niebieskie oczka, zamachał piąstkami i mruknął w ten sposób, który zazwyczaj zwiastował płacz typu „mokro, zmień pieluchę". Otrząsnąwszy się z seksualnych fantazji, Milla sięgnęła po nową pieluszkę i nachyliła się nad synkiem, gruchając do niego podczas przewijania. Justin patrzył w twarz mamy, jakby nic innego nie istniało na całym bożym świecie, otworzył usta z ukontentowaniem, machając radośnie rączkami i nóżkami. - Taaak, to mamusia! - uśmiechnęła się do niego Milla, podnosząc chłopca z łóżka. Gdy tylko znalazł się blisko jej ciała, natychmiast zaczął szukać sutka. - Mój ty żarłoczku - powiedziała, siadając i odpinając przód sukienki. Poczuła mrowienie w piersiach, a potem westchnęła, czując, jak Justin zaczyna ssać. Kołysała się delikatnie w przód i w tył, bawiąc się paluszkami dziecka. Wkrótce oczka Justina zamknęły się, a Milla cicho zaśpiewała mu kołysankę, ciesząc się chwilą. Kochała tę stronę macierzyństwa. Pewnie, że nie było nic przyjemnego w chronicznym niewyspaniu i w zapachu brudnych pieluch, ale kiedy trzymała w ramionach swoje dziecko, tak jak teraz, nie liczyło się nic innego. Dla jednej takiej chwili warto było żyć. Nakarmiwszy Justina, odłożyła go znów do łóżka, aby przekąsić coś na śniadanie. Po jedzeniu umyła zęby i założyła dżinsowe nosidełko-chustę, a potem umieściła w nim dziecko. Justin leżał sobie an43 14 spokojnie, tak blisko piersi matki, że mógł słyszeć bicie jej serca. Zasypiał - jego oczka same się zamykały. Milla wzięła jeszcze kapelusz i koszyk, po czym - z pieniędzmi w kieszeni - ruszyła na

Posted in: Bez kategorii Tagged: kaczoruk wzrost, tinder co to znaczy, obiady na zimno,

Najczęściej czytane:

- Wołałabym w ogóle nie nosić mundurka - oświadczyła.

- Dlaczego? R S - Uważam, że oficjalny strój utrudniałby osiągnięcie porozumienia ... [Read more...]

- Mimo to dzierżawcy go lubią - odparła ostrożnie pani Stoneham.

- Zapewne. Założę się, że bawi go ich uniżoność i jest czarujący, kiedy kłaniają się przed nim w pas. - Rozumiem, że panna Stoneham nie będzie mu bić pokłonów - rzekła z chytrym uśmiechem kuzynka. - Oczywiście, że nie! - Clemency oburzyła się, ale zaraz wybuchnęła szczerym śmiechem. - Spojrzał na mnie, jakbym była lichym robakiem, kuzynko Anne. Widzę przecież, jak bardzo dom potrzebuje naprawy, podobnie zresztą jest z ziemią. Nie mam pojęcia, dlaczego jest taki wyniosły. ... [Read more...]

- Na czym stanęliśmy? - zapytał, przerywając jej rozmyślania.

- Muszę podjąć decyzje dotyczące hotelu. Wprowadzić pewne zmiany - westchnęła. - Mój ojciec z pewnością nie pochwaliłby tych pomysłów. - Czasy się zmieniają, Glorio. - Wiem. - Przycisnęła usta do jego barku, czując napływające do oczu łzy. - Chciałabym prowadzić hotel sprawniej, dostosować się do zmian, jakie zachodzą w mieście i na świecie. Chciałabym prowadzić go tak dobrze, jak robił to on. Wiem, że głupio myślę... ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.lomza.pl

WordPress Theme by ThemeTaste