- To jest wciąż jeszcze tylko przypuszczenie?

  • Zofia

- To jest wciąż jeszcze tylko przypuszczenie?

25 February 2021 by Zofia

- Niczego nie wiem na pewno - rzekł Guy. - Słuchaj, Lizzie, przecież on naprawdę kochał ciebie i dzieci. Zadawanie ci bólu musiało być dla niego straszne. - Może byłoby lepiej, gdybym wcześniej od niego odeszła. - Nie sądzę, by to zniósł. Zresztą oboje wiemy, czemu postanowiłaś zostać. - Teraz jednak dzieci i tak będą musiały żyć bez niego. - To jego wina, Lizzie. Na pewno nie twoja. - Wiem. - Wierzysz w to, prawda? - Czasami - odparła z uśmiechem. Dziesięć dni po pogrzebie, w porze lunchu, gdy dzieci były w szkole, odwiedził ją Allbeury. Inni złożyli wizyty wcześniej: Susan Blake, Howard Dunn, Shellowie, paru przyjaciół dzieci, a także w sprawie służbowej Jim Keenan. Allbeury czekał aż do tej pory. Rozmawiali przez jakiś czas w salonie, pełnym wspomnień po Christopherze, na temat dzieci i o tym, jak sobie radzą. Lizzie powiedziała, że w ten weekend przypadają jedenaste urodziny Jacka; Allbeury przyznał, że nie potrafi sobie wyobrazić, jak chłopiec to wytrzyma. - To będzie koszmar - zgodziła się Lizzie. - A ty jak się miewasz? - Nie jest mi łatwo - odparła, podnosząc zagipsowaną rękę. - A z innymi sprawami? - Staram się myśleć o dzieciach, to mi pomaga. Zapytał potem, czego się dowiedziała na temat Clare Novak i tego, co działo się, zanim ta wepchnęła ją do szybu. - Niewiele, bo mogłabym świadczyć przeciw niej... gdyby w ogóle doszło do procesu. Był u mnie inspektor Keenan z jakąś panią detektyw. - Helen Shipley? - Nie, nie miała złamanej nogi. Lime wiedziała, oczywiście, jak blisko otarła się o śmierć, a także poznała trochę szczegółów na temat dwóch pozostałych ofiar przypisywanych Clare Novak. Wiedziała też, choć niewiele, o powiązaniach Allbeury'ego z tamtymi kobietami. - Inspektor Keenan mówił, że próbowałeś im pomóc. - Dużo im to dało. - Podobno obie miały mężów ze skłonnościami do przemocy. - Owszem. Tak jak ja, pomyślała, nie wypowiadając tego na głos. - Podobno chciałeś im pomóc w ucieczce? Keenan z wielkim uznaniem wyrażał się o twojej działalności. Ciszę w pokoju zakłócało tylko tykanie zegara na kominku.

Posted in: Bez kategorii Tagged: obieranie banana, przesolony sos co zrobić, chylińska wywiady,

Najczęściej czytane:

zadzwoni do synów, powie, jak bardzo mu przykro, i wyrazi nadzieję,

że wszystko będzie jak dawniej. Albo coś w tym rodzaju. Ludzie często nie byli w stanie pojąć konsekwencji własnych działań, myśleli, że wszystko jakoś się samo ułoży Nie, nie ułoży się. ... [Read more...]

an43

249 Pani Edge ciężko usiadła na najbliższym krześle. Zbladła jak ... [Read more...]

cenionym przez kobiety lubiące przekąsić coś lżejszego. Czasem

zabłąkał się tam jakiś biznesmen mężczyzna, ale facetów zazwyczaj odrzucał fikuśny wystrój kafejki okupowanej głównie przez damskie towarzystwo. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.lomza.pl

WordPress Theme by ThemeTaste