- Uznał, że powinnam wam coś powiedzieć - rzuciła oschle Kimberly.

  • Zofia

- Uznał, że powinnam wam coś powiedzieć - rzuciła oschle Kimberly.

30 January 2023 by Zofia

- Przez chwilę patrzyła na ojca, a potem znowu wbiła wzrok w kubek z kawą. - Parę miesięcy temu zaczęły mnie dręczyć napady niepokoju. Często wydawało mi się, że ktoś mnie obserwuje. Dostawałam gęsiej skórki, z trudem oddychałam, włosy stawały mi dęba. Quincy zdecydowanym ruchem odstawił swój kubek, rozchlapując kawę po stole. - Dlaczego mi nie powiedziałaś? - Wtedy myślałam, że to ma jakiś związek ze stresem. Bardzo przeżyłam śmierć Mandy, na dodatek asystentura... Nieważne. Najważniejsze, że mówię o tym teraz i że to nie działo się tylko w mojej głowie. Możliwe też, że nie miało związku ze stresem... - On cię obserwuje - powiedział stanowczo Quincy. - Jakiś mężczyzna śledził cię, a ty nawet mi o tym nie powiedziałaś! - Noszę przy sobie miotacz gazu. Zwracam uwagę na otaczających mnie ludzi. Nawiązuję kontakt wzrokowy. Tato, nie będziesz mógł zawsze prowadzić mnie za rękę... - Na tym polega moja praca! Kto jak kto, aleja powinienem umieć chronić swoją rodzinę! 159 - Żaden ojciec nie jest w stanie tego robić. Wszystkie dzieci dorośleją - Jestem zawodowcem...! - Jesteś człowiekiem, tak jak wielu innych ojców. - Powinnaś była mi powiedzieć! - Właśnie. Ja też jestem człowiekiem, tak jak wiele innych córek. - Niech to szlag! Mam tego po dziurki w nosie! - krzyknęła Rainie. - Dobrze, bo ja też! - odkrzyknęła Kimberly. - Dlatego schwytajmy tego sukinsyna, żebym mogła wrócić na uczelnię i obronić dyplom! Potem mogłabym iść do pracy w policji, zaniedbywać swoją rodzinę i cykl by się zamknął! Quincy zacisnął usta. Otworzył je i zamknął. I jeszcze raz. W końcu podniósł kubek z kawą i zaczął się wpatrywać w ociekające deszczem okno. - Wiecie co? - odezwała się Rainie. - Te rodzinne chwile są coraz bardziej wzruszające. - Możliwe, że mam ślad - powiedział Quincy pół godziny później. Zegar wskazywał drugą. Oczywiście, żadne z nich nie miało zamiaru spać. Pistolet Quincy'ego leżał na kuchennym stole, w zasięgu ręki. Zasłonili okna i przyciemnili światła. Burza wciąż szalała. Z kanału prognozowego dowiedzieli się, że do rana pogoda powinna się poprawić. Byli w tak ponurych nastrojach, że chyba nie wierzyli w tę poprawę. - Czego się dowiedziałeś? - spytała Quincy'ego. Kimberly nie patrzyła już ojcu w oczy. - Jeden z agentów, którzy pracują nad tą sprawą, mógłby chcieć się mścić. Albert Montgomery zajmował się sprawą Sancheza, ale ją schrzanił i biuro zleciło mi jej dokończenie. - Na czym polegała sprawa Sancheza? - zapytała Kimberly. - Piętnaście lat temu w Kalifornii Sanchez i jego kuzyn mordowali młode prostytutki. W sumie osiem. Niektóre zatrzymywali sobie na pewien czas. - Och! - zareagowała Kimberly. - Nagrania na taśmach. - Słuchałaś ich? Kimberly wzruszyła ramionami. - Mandy ich słuchała. Miała obsesję na punkcie twojej pracy. Kiedy byłeś poza domem... - Jezu Chryste! - Wynika z tego - wtrąciła się Rainie - że Montgomery pracuje nad

Posted in: Bez kategorii Tagged: fryzura z grzywką na bok, szpilki stylizacje, najładniejsze pieski,

Najczęściej czytane:

ową dzwonów ...

klasztornych i całym mętnym kananejskim pejzażem, że Matwiej Bencjonowicz osłupiał. Cienkonogi ogier kłusował po drodze troszeczkę bokiem, jak to zdarza się czasami u szczególnie rasowych i płochliwych koni angielskich, tak że siedzącą po damsku amazonkę ... [Read more...]

ziurka z opalonymi ...

brzegami, tak jak być powinno przy strzale z najbliższej odległości. Matwiej Bencjonowicz złożył ze sobą otwory na sztukach nr 5 (kamizelka), nr 6 (fufajka), nr 8 (koszula) i nr 9 (podkoszulek). Wszystko pasowało do siebie dokładnie. Na koszuli, podkoszulku i częściowo ... [Read more...]

uż ma pan ...

swojego Czarnego Mnicha. Zwłaszcza jeśli spodziewa się pan go zobaczyć”. Wyszedłem od doktora niemal uspokojony i tylko żal mi było nieszczęsnego Kubowskiego, ale im bardziej oddalałem się od lecznicy, tym głośniej ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.lomza.pl

WordPress Theme by ThemeTaste